Z dużej chmury mały deszcz – tak w skrócie opisać można to co działo się wczoraj w Stanach Zjednoczonych. Rynek, który od dłuższego czasu oczekiwał posiedzenia FEDu, zareagował wzrostem do zaledwie 2020 punktów, a następnie zawrócił, zamykając się ze stratą 0
Główny indeks USA odnotował wczoraj drugą wzrostową sesję z rzędu. S&P 500 zyskał 0,81%. Byki zostały jednak zatrzymane w okolicy oporu 1995 punktów. Silne przebicie tego poziomu pozwoli na próbę zanegowania pozostałej części sierpniowej wyprzedaży. Wszys
Wczoraj w Stanach Zjednoczonych oglądaliśmy najlepszą sesję od tygodnia. Bykom udało się podnieść kurs S&P 500 o 27 punktów, czyli 1,38% i to pomimo słabych odczytów sprzedaży detalicznej. Dziś o 14:30 inflacja konsumencka.
Bykom nie udało się przełamać oporu 1970. S&P 500 stracił wczoraj 6,6 punktu, czyli 0,34%. Krótko mówiąc, konsolidacja trwa w najlepsze i dopóki nie zobaczymy wybicia ponad 2000 punktów lub poniżej 1900, trudno będzie mówić o przewadze którejś ze stron. D
W piątek w Stanach Zjednoczonych oglądaliśmy lekkie odbicie. Indeks 500 największych spółek zyskał 0,45% i wciąż pozostaje w dość szerokiej konsolidacji. Dziś strona popytowa walczy o 20-okresową średnia kroczącą.