Drugi dzień wzrostów odnotował wczoraj S&P 500. Bykom udało się ugrać przeszło 50 punktów. Póki co jednak wykres nie zdążył powrócić ponad 2 tysiące punktów.
NQ 100
Na plus YTD wyszedł wczoraj Nasdaq 100. Wykres podniósł się o 117 punktów (2,78%). Za sukce
Stany Zjednoczone wyraźnie wczoraj odbiły. Główny indeks USA odnotował wczoraj pierwszy wzrost od siedmiu sesji i od razu wzrósł o prawie 70 punktów, czyli 3,7%. Zadaniem popytu na dziś jest atak na okrągłe 2000 tysiące punktów.
Spadki zostały wyhamowane (choć indeks i tak stracił 0,34%). To najważniejsza informacja jaka płynie z wykresu amerykańskiego S&P 500. Rynek pozytywnie reaguje na działania chińskich władz, które ścinają stopy procentowe i dewaluują juana. Nastroje w USA
To był czarny poniedziałek na parkietach całego świata. S&P 500 stracił wczoraj 95,5 punktu (4,79%), a zmienność wyniosła 141 pkt. Byłoby jeszcze gorzej, ale bykom udało się zatrzymać wyprzedaż na poziomie wsparcia z października zeszłego roku.
Piątkowa sesja w USA była czwartą spadkową z rzędu. Indeks 500 największych spółek spadł 2,86% (58,1 pkt.) i traci już 4,26% YTD. Wina za taki stan rzeczy należy obarczyć niepewną sytuację w Chinach. W tym kontekście nie pomaga nawet oddalające się widmo podn