Sygnał złotego krzyża na S&P500

Marzec 28, 2019 11:52

Sygnały techniczne płynące z przebicia średnich nie są poważane wśród aktywnych spekulantów. Można się domyślać dlaczego – w krótkim terminie rynki wykonują znaczne zmiany w obu kierunkach, a więc często zdarza się, że sygnały oparte na średnich nie są skuteczne.

Sygnał na średnich w długim terminie

Inna sprawa, gdy mamy do czynienia z rynkiem akcji oraz badamy go w długim horyzoncie. W takim układzie przydatność narzędzia, jakim jest średnia wyraźnie wzrasta. Wynika to z prostego powodu - w horyzoncie wieloletnim rynki akcji mierzone indeksami mają tendencję do wzrostu. Wzrost ten wynika zarówno z faktu rozwoju gospodarki, w której funkcjonują spółki z danego indeksu, ale także choćby procesów inflacyjnych.

Taka długoterminowa właściwość rynków akcji jest często wykorzystywana jako wsparcie w procesie podejmowania decyzji. Główna zasada w takich sytuacjach brzmi, że jeśli rynek wykazuje słabość i generuje sygnały sprzedaży, to może się zdarzyć, że okażą się one fałszywe, ale gdy rynek akcji wykazuje sygnały do wzrostu, to częstotliwość pułapek w takich przypadkach jest relatywnie mniejsza. Innymi słowy, częściej zdarzają się błędne sygnały słabości, niż błędne sygnały mocy.

Złoty krzyż sygnałem mocy

Jednym z sygnałów mocy jest wyjście indeksu akcji nad własną roczną średnią kroczącą. Innym może być przełamanie od dołu średniej 200-dniowej przez średnią 50-dniową. Tym drugim właśnie dziś się zajmiemy, bo wygląda na to, że może do niego dojść. Potocznie mówi się o nim jako złotym krzyżu, czy złotym przecięciu (golden cross).

Źródło: Admiral Markets

W ostatnich dniach zrobiło się o nim głośno. Pojawiło się wiele statystyk, których wymowa wydaje się być w przeważającej części optymistyczna. Niemniej warto pamiętać, że to tylko sygnał na średnich. Owszem, kilka obserwacji wydaje się ciekawych, ale tu w żadnym razie nie można mówi o pewności.

Kiedy taki sygnał pojawiał się w przeszłości?

A jakie to ciekawe obserwacje? Jeden z analityków wskazuje, że w trakcie rynków niedźwiedzia na indeksie S&P500 nie pojawiają się sygnały złotego krzyża. Ten pojawia się dopiero wtedy, gdy rynek fazę słabości ma już za sobą. Przytacza bessy z lat 1929-32, 1937-42, 1969-70, 1973-74, 2000-2002 i 2007-2009. Pytanie, czy to faktycznie ma przełożenie na wnioskowanie dotyczące aktualnej sytuacji? Trzeba bowiem zauważyć, że trudno zmiany indeksu S&P500 z ostatniego roku nazwać regularną bessą. Zatem, co ten sygnał miałby kończyć?

Czy obserwacja, że sygnał ma miejsce, może nam pomóc w wyciąganiu wniosków o stanie rynku? Może. Skoro w ostatnich dekadach sygnał nie pojawiał się w czasie regularnej bessy, możemy wznosić, że jest spora szansa na to, że i teraz nie mamy do czynienia z regularną bessą.

Czy to znaczy, że pojawienie się tego sygnału to przesłanka do oczekiwania na nową falę wzrostów cen akcji? Nie do końca. Brak bessy nie oznacza automatycznie hossy. Szczególnie, że wzmiankowany sygnał pojawia się po dekadzie trendu wzrostowego. Możemy mieć do czynienia z fazą dłuższej korekty, której głębokość nie musi być dramatyczna.

Za przykład można podać zachowanie indeksu S&P500 w roku 1990, gdy także doszło do wygenerowania analogicznego sygnału. Rynek jednak nie rozpoczął kolejnej fali wzrostów, ale wręcz w kolejnych miesiącach zszedł pod poziom dołka wyznaczonego przed pojawieniem się sygnału. Jednak nadal nie była to bessa, a więc skala strat posiadaczy akcji była wciąż ograniczona.

Jakie wnioski płyną z pojawienia się złotego krzyża?

Co nam mówi pojawienie się sygnału „złotego krzyża"? Prawdopodobnie nie jesteśmy w fazie bessy podobnej do tych z przełomu wieków, czy sprzed dekady. Jeśli ktoś jest przeświadczony o rychłym krachu, może być w błędzie. Statystyka mu nie służy. Powrót do hossy nie jest oczywisty i jest całkiem prawdopodobne, że trwająca od początku ubiegłego roku korekta jeszcze się nie zakończyła. Prawdopodobnie będzie jeszcze ona miała swoją ostrzejszą fazę końcową, ale jest całkiem możliwe, że nie zamieni się ona w regularną bessę redukującą wyceny akcji o połowę.


Ostrzeżenie: Podane dane, publikowane na stronie internetowej Admiral Markets, dostarczają dodatkowych informacji dotyczących wszystkich analiz, szacunków, prognoz, spekulacji lub innych podobnych ocen lub informacji (zwanych dalej "Analizą"). Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych należy zwrócić szczególną uwagę na:

  1. Analiza jest publikowana wyłącznie w celach informacyjnych i w żaden sposób nie należy jej interpretować jako doradztwa lub rekomendacji inwestycyjnej.
  2. Każda decyzja inwestycyjna jest podejmowana indywidualnie przez każdego klienta, natomiast Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody wynikające z takiej decyzji, niezależnie od tego, czy została podjęta w oparciu się o Analizę, czy też nie.
  3. Wszystkie Analizy przygotowywane są przez niezależnego analityka (zwanego dalej "Autorem") na podstawie osobistych szacunków Autora.
  4. Aby zagwarantować, że interesy klientów będą chronione, a obiektywizm Analizy nie zostanie naruszony, Admiral Markets ustanowił wewnętrzne procedury zarządzania nimi i zapobiegania konfliktom interesów.
  5. Chociaż dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić, że wszystkie źródła Analizy są wiarygodne oraz że wszystkie informacje są prezentowane w możliwe najbardziej zrozumiały, terminowy, precyzyjny i kompletny sposób, Admiral Markets nie gwarantuje dokładności ani kompletności jakichkolwiek informacji zawartych w Analizie. Przedstawione dane liczbowe odnoszą się do wyników osiągniętych w przeszłości, które nie są wiarygodnym wskaźnikiem przyszłych wskaźników.
  6. Treści Analizy nie należy interpretować jako wyraźnej lub domniemanej obietnicy lub gwarancji ze strony Admiral Markets, że klient odniesie korzyści ze strategii w niej zawartych lub że straty z tym związane mogą lub będą ograniczone.
  7. Jakikolwiek rodzaj wcześniejszego lub modelowego wykonania instrumentów finansowych wskazanych w Publikacji nie powinien być interpretowany jako wyraźna lub domniemana obietnica, gwarancja lub implikacja przez Admiral Markets dla jakichkolwiek przyszłych wyników. Wartość instrumentu finansowego może zarówno wzrastać, jak i maleć, przy czym nie gwarantuje się zachowania wartości aktywów.
  8. Prognozy zawarte w Analizie mogą podlegać dodatkowym opłatom, podatkom lub innym wydatkom, w zależności od przedmiotu Publikacji. Cennik dotyczący usług świadczonych przez Admiral Markets jest dostępny na stronie internetowej Admiral Markets.
  9. Instrumenty pochodne (w tym kontrakty CFD) mają charakter spekulacyjny i mogą prowadzić do strat lub zysków. Zanim zaczniesz handlować, powinieneś upewnić się, że rozumiesz związane z tym ryzyko.