Kolejny tydzień, kolejne dane makroekonomiczne. Poniedziałek rozpocznie się od publikacji japońskiego PKB. We wtorek o godzinie 2:30 zostanie opublikowany protokół z posiedzenia RBA dotyczący polityki monetarnej. W ten sam dzień poznamy także inflację oraz obroty w handlu detalicznym. W trzeci dzień sesji zostanie odczytana brytyjska stopa bezrobocia oraz zmiana liczby bezrobotnych otrzymujących zasiłek. Po brytyjskim bezrobociu przyjdzie czas na publikację europejskiego PKB, a wisienką na torcie będzie protokół z posiedzenia FOMC dotyczący polityki monetarnej, który może namieszać. W czwartek napłynął do nas dane z Australii oraz Japonii, natomiast w piątek jedną z ważniejszych informacji będzie kanadyjska inflacja oraz amerykański indeks nastrojów konsumentów.
Najistotniejsze dane makroekonomiczne dla Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Strefy Euro, Nowej Zelandii, Japonii, Wielkiej Brytanii
Źródło: Admiral Markets
Strefa Euro – wzrost gospodarczy
Publikacja PKB R/R oraz Q/Q odbędzie się 16 sierpnia o godzinie 10:00. Inwestorzy oczekują danej publikacji, ponieważ dalsza poprawa warunków gospodarczych w Europie przełoży się na szybszą normalizację polityki monetarnej. Konsensus ekonomistów zakłada odczyt na poziomie 2.1 proc. Warto zauważyć, że po 2013 roku wzrost gospodarczy w Strefie Euro odbił, od tamtego czasu utrzymuje się w trendzie wzrostowym.
Źródło: Admiral Markets
Odczyt zgodny z prognozą w krótkim terminie nie powinien wpłynąć na rynek, ponieważ będzie potwierdzeniem ostatnich przewidywań o możliwości szybszej normalizacji polityki monetarnej. Z kolei odczyt lepszy od prognozy byłby bardzo pozytywny i mile widziany przez inwestorów.
USA – protokół z posiedzenia FOMC
Tym razem protokół FOMC może ale nie musi namieszać. Inwestorzy nie spodziewają się, aby FED zdecydował się na kolejną podwyżkę kosztu pieniądza w tym roku. Gdyby jednak do tego doszło, to USD w długim terminie powinien być wyprzedawany, ponieważ każda z poprzednich podwyżek negatywnie odbiła się na amerykańskiej gospodarce.
Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA
Źródło: Bloomberg
Kanada – inflacja
Temat inflacji powraca jak bumerang. Od 2008 roku banki centralne walczą o przywrócenie inflacji. Niektórym to się udało na jakiś czas, po czym znowu wpadliśmy w okres niskich odczytów inflacji CPI.
Oprócz niskiej inflacji Kanada boryka się z bańką na rynku nieruchomości oraz niskimi stopami procentowymi. Stopy procentowe zostały podwyższone, ale bańka na rynku nieruchomości została i zdaje się, że pęka. Od 2000 roku indeks cen nieruchomości dla USA wzrósł o 74 punkty, dla całej Kanady 75, natomiast dla Toronto o 216 punktów. Władze monetarne zdają sobie z problemu, pęknięcie bańki nieruchomości w Toronto może przełożyć się na cały rynek oraz pozostałe państwa.
Lipcowy odczyt cen nieruchomości nie dał wiele optymizmu, ceny m/m w Toronto spadły o 4.6 procenta, co jest najgorszym wynikiem od 17 lat! Skala problemu jest szeroka, ponieważ kryzysy na jednym rynku lubią rozprzestrzeniać się na drugi.
Instrumenty do obserwacji
Na poniższej grafice przedstawiono średnie miesięczne stopy zwrotu indeksu S&P 500 od 1900 roku. W sierpniu oraz wrześniu możemy oczekiwać większej korekty, aktualnie scenariusz ten jest realizowany przez rynek.
Źródło: Admiral Markets
Notowania indeksu od początku 2017 roku poruszają się w kanale wzrostowym. Zagrożenia nie widać, dopiero po przebiciu poziomu 2400 oraz dolnej bandy kanału wzrostowego będzie zapowiedzią o wiele większej korekty.