Zwyżka kursu NZD/USD jest już na tyle znacząca, że można pokusić się od poszukiwanie okazji do wejścia na ten rynek po jego długiej stronie, choć wcześniej (lato) mieliśmy na tym rynku fazę spadku.
Źródło: Admiral Markets NZD/USD wykres H4 od 25 marca 2019 do 6 grudnia 2019. Uwaga: wyniki osiągnięte w przeszłości nie gwarantują podobnych w przyszłości.
Wykres w fazie wzrostu można już oprzeć o linię trendu. Nie licząc dołka startowego mamy już dwa potwierdzone minima, co przekłada się na zbudowanie istotnej sekwencji. Można zakładać, że zbliżenie się do tej linii byłoby dobrą okazją do poszukiwania sygnałów kupna jako uzasadnienia dla zagrania na wzrost cen. W tej okolicy znajdują się dwa poziomy wsparcia, które także mogą odgrywać rolę wspierającą.
Tymczasem, gdzie mielibyśmy plasować potencjalny poziom docelowy dla takiego ruchu? Planem minimum byłoby wyrównanie lokalnego szczytu, od którego rozpoczęłaby się korekta spadkowa. To może być nawet okolica aktualnych notowań, o ile nie zostanie pokonany poziom oporu na 0,6580. Wyżej to dopiero okolica 0,6800 wydaje się porównywalnie ważna. Poziomem obrony dla budowanych pozycji byłby dołek na 0,6320.
Kamil Jaros
Główny Analityk
Niniejszy materiał nie zawiera i nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne lub ofertę lub zachętę do zawierania transakcji na instrumentach finansowych. Należy pamiętać, że analizy instrumentów finansowych, które odnoszą się do wyników osiągniętych w przeszłości, mogą się zmieniać w czasie. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej, powinieneś zasięgnąć porady niezależnego doradcy finansowego, aby upewnić się, że rozumiesz związane z tym ryzyko.