W ostatnich godzinach na rynku królują aktywa należące do bezpiecznych przystani jak JPY, obligacje amerykańskie czy też metale szlachetne. Jest to spowodowane napiętą sytuacją na linii Kora Północna – USA. Wymiana zdań Donalda Trampa z Kim Jong Unem była stanowcza. Korea rozzłoszczona nowymi sankcjami gospodarczymi zapowiedziała, że Stany Zjednoczone „słono zapłacą za taką barbarzyńską politykę". Prezydent USA nie był zadowolony z takiej informacji, odpowiedź była jednoznaczna. Ogłosił, że jeżeli Korea nie przestanie grozić USA, to spotka się z „ogniem i furią". Sprawy toczą się dalej, rynki zareagowały.
Podczas rosnącej awersji do ryzyka zyskuje na wartości jen japoński, który uważany jest za jedną z najbezpieczniejszych walut świata. Na wykresie dziennym analiza techniczna nie daje dużo przestrzeni do dalszych spadków na USD/JPY, ale przy ostrzejszych wypowiedziach, a tym bardziej działaniach militarnych patrzenie na wsparcia lub opory przestaje mieć sens.
Najbliższe wsparcie do zahamowania ostatniej wyprzedaży jest poziom 108-109. Obrona wsparcia mogłaby świadczyć o dalszej konsolidacji kursu od wcześniej wspomnianego poziomu popytu do oporu 113.70-114.30. Niemniej jednak zaostrzenie konfliktu pomiędzy Koreą Północną a USA skutkowało natychmiastowym przerwaniem wsparcia i dalszą aprecjacją JPY.
Źródło: Admiral Markets
Kolejnym aktywem, które spiera się z potężną falą zleceń sprzedaży jest indeks S&P 500, a tak naprawdę globalny rynek papierów wartościowych. Fala wyprzedaży nadeszła wczoraj i jest kontynuowana do dnia dzisiejszego. Jednakże patrząc na wykres dzienny fala wyprzedaży jest mała i wygląda tylko na korektę dalszego ruchu wzrostowego.
Źródło: Admiral Markets
Notowania indeksu od początku 2017 roku poruszają się w kanale wzrostowym. Zagrożenia nie widać, dopiero po przebiciu poziomu 2455 oraz dolnej bandy kanału wzrostowego będzie zapowiedzią o wiele większej korekty. Kolejnym powodem do korekty może być zmiana nastawienia do polityki monetarnej przez główne banki centralne na świecie. Od 2009 po dzień dzisiejszy władze monetarne zalewają świat luzowaniem ilościowym, według BofAML banki centralne w 2018 oraz 2019 zredukują program QE do 0.
Mateusz Groszek
Analityk Rynków Finansowych