S&P 500
W minionym tygodniu indeks S&P 500 odbił się od poziomu wsparcia w okolicach 2000 pkt., po czym kurs szybko przebił najbliższy poziom oporu w okolicach 2040 pkt. Obecnie trwa korekta ostatnich wzrostów, która ma szanse zatrzymać się w okolicach wspomnianego poziomu 2040 pkt. Po obronie tej strefy kurs powinien skierować się w okolice oporu 2075 pkt., a może nawet w okolice okrągłego poziomu 2100 pkt. Historia pokazuje, że końcówki roku są zazwyczaj korzystne dla rynków akcji. Wzrostowy okres, nazywany rajdem św. Mikołaja, jak na razie przyszedł na Wall Street, wprawdzie pozostało jeszcze kilka sesji, ale wszystko wskazuje, że tak pozostanie do końca roku.
Tutaj znajdziesz portfel inwestycyjny Admiral Markets
Nasdaq 100
Św. Mikołaj również pojawił się wśród spółek technologicznych. Indeks Nasdaq 100 na początku zeszłego tygodnia odbił się od wsparcia w okolicach 4500 pkt.i mocno ruszył na północ. Indeks urósł w minionym tygodniu o 2,8%. Obecnie kurs znajduje się w okolicach oporu 4650 pkt. Przełamanie tego obszaru powinno skierować indeks w okolice 4740 pkt., czyli szczytów z listopada oraz grudnia br. Gdyby jednak w najbliższym czasie doszło do korekty spadkowej kurs powinien zatrzymać się w okolicach wsparcia 4600 - 4575 pkt.
Notowania spółek
Top gainer – Alcoa Inc.
Kolejny tydzień akcje spółki Alcoa są liderem wzrostów. W minionym tygodniu akcje wzrosły o 9.76%. Został przełamany poziom oporu w okolicach 9.60 USD oraz linia trendu spadkowego. Kurs dopiero zatrzymał się w okolicach obszaru oporu 10 USD, którego przełamanie praktycznie zaneguje trend spadkowy i może skierować kurs w okolice 11 USD, czyli szczytu z października br.
Wprawdzie ceny aluminium, głównego surowca produkowanego przez spółkę, odbijają w ostatnim czasie, ale wciąż jest to korekta w kilkuletnim trendzie spadkowym, więc trudno na tym etapie prognozować dalsze wzrosty na akcjach firmy Alcoa.
Top loser – The Walt Disney Co.
W poprzednim tygodniu akcje spółki The Walt Disney straciły najwięcej. Spadki jednak wyniosły jedynie 1,58%, a w ciągu roku akcje zyskały ponad 13%. Można zastanawiać się, dlaczego akcje spółki spadają, gdy do kin weszła najnowsza wersja filmu Gwiezdne wojny. Mimo, że film w ciągu tygodnia zarobił więcej, niż największe hity kinowe, to przychód z tego filmu stanowi do tej pory około 1% wszystkich przychodów firmy z ostatnich 12 miesięcy. Firma w 2015 roku osiągnęła przychód w wysokości około 48,8 mld dolarów, a film przez pierwsze 12 dni zarobił około 1 mld dolarów, co może tłumaczyć nieduże przełożenie na akcje spółki, przynajmniej na razie.
W minioną środę akcje dotarły do poziomu wsparcia w okolicach 105 USD. Udało się zamknąć lukę spadkową z sierpnia br., po czym kurs poszedł w górę. Gdyby udało się obronić ten poziom wsparcia w okolicach 105 USD, kurs powinien skierować w stronę oporu w okolicach 108.50 USD, a przełamanie tego obszaru otworzy drogę do okrągłego poziomu 111 USD. Warto również pamiętać, że akcje są w trendzie wzrostowym od 2011 roku.
Dział Analiz
To również Cię zainteresuje:
Czy czekają nas święta bez świętego Mikołaja? | |
Czy nowoczesne metody inwestowania są dostępne dla każdego? | |
Projekt budżetu na 2016 rok |