Analiza USDJPY
Od połowy 2015 roku notowania pary walutowej USD/JPY wykazują się tendencją spadkową. Bank Japonii nie jest wstanie już w większej mierze zdewaluować jena w stosunku do pozostałych walut. Umacnianie się jena było spowodowane napiętą sytuacją geopolityczną oraz problemami chińskiej gospodarki.
Do mocniejszej korekty doszło po wyborze Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA, lecz długoterminowe spojrzenie nie uległo zmianie. USD/JPY pozostał w trendzie spadkowym, na co wskazuje linia trendu spadkowego wyrysowana po szczytach z czerwca oraz listopada 2015 roku. Z kolei od kilku tygodni widzimy konsolidację pomiędzy tygodniowym wsparciem 106.30-108.00 a linią trendu spadkowego. Po pokonaniu wcześniej wspomnianego wsparcia powinniśmy zobaczyć dalszą deprecjację pary walutowej USDJPY w okolicę poziomu wsparcia 100-102. Niemniej jednak nie możemy wykluczyć scenariusza powrotu w okolicę linii trendu spadkowego, która działa jako opór przed wzrostami.
Notowania USD/JPY, interwał tygodniowy
Źródło: Admiral Markets
Przy analizie jena japońskiego nie możemy pominąć aktualnej polityki monetarnej prowadzonej przez Bank Japonii, której środkiem do realizacji głównego celu banku jest kontrola rentowności obligacji państwowych. Zatem, przy wzroście rentowności amerykańskich obligacji kurs USD/JPY zyskuje na wartości, ponieważ Bank Japonii w celu utrzymania oprocentowania długu krajowego na wskazanym poziomie interweniuje na rynku. Z tego też powodu spread pomiędzy obligacjami amerykańskimi oraz japońskimi kontroluje kurs walutowy USD/JPY.
Analiza indeksu WIG 20
WIG 20 w tym roku dał zarobić inwestorom ponad 28 procent co jest naprawdę niesamowitym wynikiem. Po tak mocnym rajdzie notowania WIG 20 dotarły w okolicę szczytów z kilkuletniej konsolidacji. Zatem czy dalsze wzrosty polskich indeksów są już nieuzasadnione?
Nie do końca, patrząc na indeks WIG 20 przez pryzmat pozostałych indeksów zdaje się być cały czas niedowartościowany. Popularny wskaźnik P/E 12 miesięczny (zobrazowany na poniższej grafice w dolnym oknie) dla polskiego indeksu wynosi niespełna 14. Dla indeksu rynków wschodzących (MSCI Emergin Markets) wynosi 16, z kolei dla spółek wchodzących w skład S&P 500 ponad 20.
Źródło: Bloomberg
Kolejnym ciekawym wskaźnikiem, który pokazuje niedowartościowanie indeksu WIG 20 względem pozostałych jest cena do wartości księgowej (Price to Book Ratio). Teoretycznie wskaźnik mówi nam ile musimy zapłacić za 1 złotówkę aktywów netto spółki. W przypadku spółek wchodzących w skład indeksu WIG 20 jest to wartość 1.44, dla koszyka państw rozwijających się oraz S&P 500 jest to 1.77, czyli znacznie więcej.
Powracając do analizy technicznej nie mamy jasnego sygnału mówiącego o dalszych wzrostach ponad szczyty wyznaczone przez długoterminową konsolidację kursu. Z kolei negatywnym sygnałem dla byków jest oscylator stochastyczny, który na negatywną dywergencję.
Notowania indeksu WIG 20, interwał miesięczny
Źródło: Admiral Markets
Mateusz Groszek
Analityk Rynków Finansowych