Rok 2018 nie jest zbyt łaskawy dla polskiej waluty, ale nie możemy powiedzieć, że wyprzedaż została spowodowana przez czynniki wewnętrzne. Bowiem wszystkie waluty państw EM zostały wyprzedane, a sam indeks MSCI EM Currency przez ostatnie trzy miesiące stracił na wartości 6 procent. Czy obecny trend w lipcu będzie kontynuowany?
Nie według sezonowości, która sprzyja polskiej walucie. Od 2000 roku w miesiącu lipiec przeważnie dochodziło do aprecjacji polskiego złotego. Z kolei od sierpnia do października PLN tracił na rzecz USD, natomiast ostatni miesiąc roku średnio skończył się na aprecjacji polskiej waluty.
Źródło: Bloomberg
Przez 17 ostatnich lat w miesiącu lipiec doszło do deprecjacji USDPLN w 12 przypadkach na 18, co daje dosyć wysokie prawdopodobieństwo kontynuacji spadku USDPLN w bieżącym miesiącu rzędu 66 procent. Średnia dla USDPLN dla badanego okresu wyniosła -1.13 procenta. Natomiast kolejne miesiące nie były już tak łaskawe. Polski złoty tracił na wartości względem USD, jednakże średnia aprecjacja USDPLN w każdym miesiącu wyniosła poniżej 1 procenta.
Jak możemy wytłumaczyć zjawisko sezonowości umocnienia PLN-a w trakcie wakacji? Dosyć prosto. Po pierwsze jest to okres turystyczny, ale nie możemy zapominać, że spora część Polaków pracuje za granicą. Natomiast czas wakacji oznacza czas odwiedzin i wymiany sporej ilości waluty zagranicznej na PLN-a. Oczywiście w tym samym momencie na rodzimą walutę wpływały pozostałe czynniki wewnętrzne oraz zewnętrzne.
Spoglądając na interwał dzienny zjawisko sezonowości jest potwierdzone przez analizę techniczną. Po przebiciu krótkoterminowego wsparcia w okolicy 3.68 strona podażowa otworzyła sobie drogę do mocniejszej strefy popytu 3.62.
Notowania USDPLN, interwał dzienny
Źródło: Admiral Markets
Scenariusz ten wspierany jest również przez trzy z pięciu wskaźników podążających za trendem. Należą do nich EMA 14, Aligator oraz PSAR. Należy jednak podkreślić, że są to najszybsze wskaźniki. Natomiast MACD12 oraz SMA55 w dalszym ciągu wskazują na trend wzrostowy. Na interwale tygodniowym sytuacja nie wygląda już tak doskonale, ponieważ tylko PSAR wskazuje na trend spadkowy. Reszta wskaźników pokazuje trend wzrostowy.
Pomimo tego sezonowość sprzyja dalszej, krótkoterminowej aprecjacji PLNa względem USD. Natomiast w długim terminie dopiero przebicie strefy popytu w okolicy 3.62 da zielone światło do dalszej wyprzedaży USDPLN w okolicę poziomu 3.50.
Dalsze losy naszej waluty mogą zostać rozstrzygnięte przez kierunek WIG 20. Jeżeli do polskiej gospodarki zacznie powracać kapitał zagraniczny, to możemy spodziewać się dalszej aprecjacji PLN. Jeżeli jednak WIG 20 pokona ostatnie minimum w okolicy 2080 punktów, to dalsza wyprzedaż nawet w okolicę poziomu 3.80 jest bardzo prawdopodobna.
Dział Analiz Admiral Markets