Środa będzie najważniejszy dniem tygodnia. W nocy zostanie opublikowany japoński bilans handlowy. Natomiast o godzinie 10:30 zapoznamy się z brytyjską inflacją. Publikacja CPI będzie ważna ze względu na stopy procentowe. W poprzednich decyzjach BoE na temat stóp procentowych, stosunek głosów wynosił 1-0-8. Teraz drugi członek MPC dołączył do jastrzębi i zagłosował za podwyżką stóp procentowych. Dalszy wzrost inflacji przełoży się na większe prawdopodobieństwo podwyżki kosztu pieniądza, a to prawdopodobnie umocni GBPUSD. W ten sam dzień zostanie podana decyzja Banku Kanady o koszcie pieniądza.
W czwartek czeka na nas publikacja z Australii, poznamy siłę tamtejszego rynku pracy. W ostatni dzień sesji zostanie podana jedynie kanadyjska inflacja oraz europejski optymizm konsumentów.
Najistotniejsze dane makro dla Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Strefy Euro, Nowej Zelandii, Japonii, Wielkiej Brytanii
Źródło: Admiral Markets
Kanada – podwyżki stóp procentowych
18 kwietnia o godzinie 16:00 poznamy kanadyjski koszt pieniądza, który według inwestorów ma pozostać na niezmienionym poziomie.
Na najbliższy spotkaniu prawdopodobieństwo podwyżki kosztu pieniądza wynosi jedynie 17 procent. Natomiast na dzień 30 maja prawdopodobieństwo wzrosło do 48 procent. Jednak większość uczestników rynku uważa, że kolejna podwyżka czeka na nas 11 lipca.
Pomimo podwyżek stóp procentowych Bank Kanady stał się zakładnikiem swojej polityki monetarnej. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na dług gospodarstw domowych w stosunku do kanadyjskiego PKB.
Źródło: Bloomberg
Zaraz po kryzysie dług gospodarstw domowych w stosunku do PKB wynosił ok. 85 procent. Po obniżce stóp procentowych gospodarstwa zaczęły zaciągać większy dług, przecież obsługa długu nie była na wygórowanym poziomie. Następstwem tego był wzrost zadłużenia do ponad 100 procent. Zatem powstaje pytanie, czy bank Kanady w takich warunkach rynkowych pozwoli sobie na większą ilość podwyżek niż jedna lub dwie?
Dalsze zacieśnianie monetarne może wywołać kryzys bankowy, który doprowadzi do bardzo szybkiej deprecjacji waluty.
Instrument do obserwacji
Ciekawym instrumentem do obserwacji jest para walutowa USDCAD, na której ostatnio dużo się dzieje. Pod koniec stycznia został zapoczątkowany bardzo mocny impuls wzrostowy, który doprowadził do pokonania mocnego oporu w postaci strefy 1.282-1.290. Jednakże po kilku tygodniach stronie sprzedającej udało się powrócić pod wcześniej pokonany opór. Z jednej strony możliwa korekta na notowaniach ropy naftowej może wypchnąć notowania USDCAD na nowe poziomy. Jednak na chwile obecną analiza techniczna wskazuje na większe prawdopodobieństwo wyprzedaży pary walutowej w okolicę poziomu wsparcia 1.235.
Notowania USDCAD, interwał tygodniowy
Źródło: Admiral Markets
Dział Analiz Admiral Markets