„Obniżenie inflacji będzie prawdopodobnie wymagało okresu gorszego wzrostu gospodarczego i bardzo prawdopodobne, że nastąpi pogorszenie na rynku pracy”. Przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell mocno ostudził wzrostowe nastroje rynkowe podczas wrześniowego posiedzenia FOMC, kiedy stwierdził, że wzrost gospodarczy powinien wyhamować, zanim uda się pokonać inflację. Podwyżka stóp procentowych przez Fed o 0,75%. wsparła USD, który wysłał EUR na 20-letnie minima.
W sytuacji, gdy Stany Zjednoczone znajdują się w technicznej recesji, Fed stawia na to, że zacieśnienie polityki monetarnej i niski wzrost gospodarczy mogą pokonać inflację, zanim rynek pracy się załamie, a wysoka inflacja przejdzie w stagflację. Jak dotąd amerykański sektor zatrudnienia utrzymuje solidny wzrost, a bezrobocie znajduje się na poziomie najniższym od dziesięcioleci. Jednak osłabienie gospodarki zwiększa ryzyko dla rynku pracy USA. Bank centralny prognozuje utratę około 1 mln miejsc pracy i stopę bezrobocia na poziomie 4,4 proc.
Nie tylko rynek pracy doczeka się korekty, również rynek mieszkaniowy odczuje skutki silniejszej recesji - ocenia Rezerwa Federalna.
„W dłuższej perspektywie potrzebujemy podaży i popytu na zrównoważonym poziomie, aby ceny mieszkań szły w górę na rozsądnym poziomie i w rozsądnym tempie, a ludzi znów było stać na domy”. Jerome Powell.
Czy w obecnym scenariuszu gospodarczym można odnaleźć echa ostatniej recesji związanej z kredytami hipotecznymi? To dobre pytanie, biorąc pod uwagę reperkusje słabego sektora mieszkaniowego w USA. Oto niektóre podobieństwa:
- Okres niskich stóp procentowych w latach 2003 - 2004 przyczynił się do powstania bańki w sektorze mieszkaniowym.
- Rezerwa Federalna szybko podniosła stopy procentowe z 1% w połowie 2004 r. do 5,25% w połowie 2006 r.
Rynek mieszkaniowy załamał się w 2007 roku, ponieważ posiadacze kredytów hipotecznych nie wywiązali się ze swoich pożyczek, w rezultacie doszło do recesji. W chwili obecnej rynek pracy w USA jest solidny, a niespłacanie kredytów przez gospodarstwa domowe nie stało się jeszcze problemem.
Przyczyny dzisiejszych trudności gospodarczych są zupełnie inne - to inflacja i nierównomierne wychodzenie z pandemii COVID-19, a nie niewypłacalność kredytów subprime. Wreszcie, stopy procentowe mają szansę osiągnąć poziom 4,6% w 2023 roku, co nadal jest niższe niż 5,25% w 2006 roku. Niemniej jednak, poziom zadłużenia gospodarstw domowych wzrósł w drugim kwartale do 16 bilionów dolarów, a biorąc pod uwagę rosnące stopy procentowe, ważne jest, aby sektor zatrudnienia pozostał odporny, co uchroni gospodarstwa domowe przed niewypłacalnością.
Główne wnioski
-
Ryzyko dla dolara amerykańskiego.
Rosnące ryzyko wobec wzrostu gospodarczego i amerykańskiego rynku pracy mogą wpłynąć na siłę USD. Wartość waluty wzrosła wraz ze stopami procentowymi, co może przyczynić się do efektów inflacyjnych, przynajmniej na rynkach ropy naftowej, które są denominowane w USD. Jeśli recesja w USA pogłębi się, może to wpłynąć na zaufanie inwestorów i w rezultacie osłabić dolara, co w pewnym stopniu przyczyni się do deflacji cen na rynkach energetycznych.
- Stopy procentowe w USA zmierzają do 4,4% do końca tego roku i powinny być jeszcze wyższe w 2023 roku.
Rynki obligacji skarbowych i dochody sektora bankowego w USA mogą skorzystać z rosnących stóp procentowych, ponieważ są one źródłem przepływów pieniężnych, warunkiem jest tutaj jednak dobra kondycja szerszej gospodarki. Z kolei na rynku mieszkaniowym wzrośnie poziom kredytów hipotecznych, co może spowolnić sektor mieszkaniowy i budowlany.
- Inflacja może utrzymywać się dopóki nie zostaną wyeliminowane efekty pandemii Covid-19.
Polityka zerowej tolerancji Chin powstrzymała znaczną część ożywienia w przemyśle, wpływając na USA i inne główne sektory produkcyjne w gospodarce światowej. Wydaje się, że wszystko zaczyna wracać do normy, po tym jak Chińskie Centrum Kontroli Chorób (China’s Centre for Disease Control) opowiedziało się za czwartą szczepionką przypominającą COVID jako sposobem na wyjście z pandemii.
Wiadomo również, że Rezerwa Federalna nie zmienia póki co swojego stanowiska i pozostaje jastrzębio nastawiona do polityki monetarnej.
„Musimy pozostawić inflację w tyle. Nie ma na to łatwego sposobu. Zrobimy, co w naszej mocy, aby osiągnąć ten cel”. Jerome Powell.
Aby dowiedzieć się, co o rynkach sądzą nasi eksperci, zapisz się na nasze darmowe webinary!
Ten materiał nie zawiera i nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne lub ofertę lub zachętę do zawierania transakcji na instrumentach finansowych. Należy pamiętać, że analizy instrumentów finansowych, które odnoszą się do wyników osiągniętych w przeszłości, mogą się zmieniać w czasie. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej, powinieneś zasięgnąć porady niezależnego doradcy finansowego, aby upewnić się, że rozumiesz związane z tym ryzyko.