Na podstawie US Trading Report tworzony jest wirtualny portfel analityków Admiral Markets.
S&P 500
Drugi tydzień z rzędu, indeks S&P 500 okazał się lepszą inwestycją niż indeks NQ 100. Indeks 500 największych amerykańskich spółek w poprzednim tygodniu zyskał 1,12%, natomiast od początku roku spadek wynosi 1,21%. Maksymalne obsunięcie indeksu w 2016 roku wynosiła prawie 9%, jednakże kupujący praktycznie zanegowali całą wyprzedaż.
W poprzednim tygodniu bykom udało się pokonać z impetem opór 2000 punktów, tym samym kontynuacja wzrostów nie powinna być zagrożona nawet do poziomu 2063 punktów. Jednakże należy wziąć pod uwagę wydarzenia tygodnia, czyli posiedzenie FED. To co usłyszymy w tym tygodniu może zdecydować o nastrojach na rynku giełdowym nawet na kilka miesięcy.
Obecnie rynek wycenia jedną podwyżkę stóp procentowych w 2016 roku, natomiast projekcje makroekonomiczne FED przewidują nawet 4 podwyżki. Gdyby FED zmienił swoje stanowisko na jedną podwyżkę to rynek powinien odebrać daną wiadomość jako stanowisko gołębię, zatem indeksy powinny zyskiwać. Natomiast gdyby FED nie zmieni swojej projekcji makroekonomicznych, to może nas czekać wyprzedaż na rynku akcyjnym.
Notowania spółek
Top gainer – Chevron Corp.
Spółką tygodnia okazała się amerykańska, międzynarodowa korporacja branży energetycznej, Chevron Corp. Kapitalizacja w poprzednim tygodniu wzrosła o zdumiewające 7,58%, natomiast od początku roku wzrosła o 5,58%. Tak mocny wzrost notowań należy połączyć z działalnością spółki, ponieważ zaangażowana jest w przemysł naftowy, gazowy oraz geotermalny. Poprawa na rynku towarowym oraz surowcowym przełoży się na przyszłe zyski firmy.
Na wykresie tygodniowym doszło do przełamania linii trendu spadkowego, jest to mocny sygnał do kontynuacji ostatnich wzrostów. Najbliższym miejscem, gdzie strona sprzedająca może przejąć kontrolę jest strefa podaży 100,00-103,00$.
Top loser – Procter & Gamble Co.
Najsłabszą spółką spośród całej oferty Admiral Markets w ubiegłym tygodniu był Procter & Gamble, który stracił na wartości 2,03% Wykres spółki przez pierwsze dwa dni poprzedniego tygodnia konsolidował się, nie będąc w stanie wybić nowego szczytu. Przełom nastąpił w czwartek, kiedy to sprzedający przejęli kontrolę nad wykresem. Popyt napotkał silne ograniczenie dalszych wzrostów, które tworzy tygodniowa strefa podaży 81,40-82,55. Gdyby bykom udało się wrócić do gry i pokonać tygodniowe wsparcie to kontynuacja wzrostów nie byłaby zagrożona. Ograniczeniem ostatnich spadków jest dolne ograniczenie kanału wzrostowego.
Dział Analiz