DOW JONES 30
Diametralnie zmieniała się wczoraj sytuacja w USA. Na początku dnia kontynuowane były wzrosty z poniedziałku. Przed południem, na kontraktach, doszło do załamania – Dow Jones 30 stracił w ciągu niecałych siedmiu godzin ponad 300 punktów. Około 17:00 znów do głosu doszedł popyt, który zanegował całą stratę i doprowadził do dodatniego zamknięcia. 30 blue chip'ów USA zyskało 28 punktów (0,16%), przy 353-punktowej zmienności. Dziś od rana znów obserwujemy wyraźne spadki – podaż atakuje wsparcie 17600. O 20:00 opublikowany zostanie protokół z posiedzenia FOMC, a poza tym wpływ na rynek mogą mieć, jak codziennie, doniesienia z grecko-unijnego frontu.
S&P 500
Niemal identycznie jak na Dow Jones'ie wyglądała wczoraj sytuacja na S&P 500. Strona podażowa zaatakowała poniedziałkowe minimum, przełamując po drodze 200-dniową średnią kroczącą. Później wykres zawrócił i zamknął się na plusie, a dziś znów obserwujemy atak w okolicach średniej kroczącej. W razie jej przełamania, poziomem docelowym powinno stać się wsparcie 2040. MACD wskazuje oczywiście na południe. Wczorajszy wzrost wyniósł 0,31%, a zmienność niemal dwukrotnie przekroczyła tegoroczną średnią.
NASDAQ 100
Na wykresie NQ 100, w taki sam sposób została wyrysowana duża, 114-punktowa szpulka. Rynek przetestował zarówno wsparcia 4380 oraz 4350, jak i opór 4450. Indeks zamknął się z 5,4-punktową stratą (0,12%). Dziś niedźwiedzie po raz kolejny walczą o zniesienie najbliższych wsparć. MACD skierowany jest w dół. Warto dziś pamiętać o wspomnianym protokole FOMC. Tematem numer jeden pozostaje Grecja.
Dział Analiz