Podobnie jak rynki europejskie, giełdy za Atlantykiem otworzyły się ze sporą luką spadkową. Na Dow Jones'ie wyniosła ona konkretnie 234 punkty. Spowodowała przełamanie 200-dniowej średniej kroczącej oraz wsparcia 17600. W trakcie sesji byki zdołały jednak zanegować cały spadek, a wykres zamknął się 3 punkty powyżej piątkowego zamknięcia. Aktualnie popyt walczy z zeszłotygodniowymi szczytami. Pokonanie tej granicy otworzy drogę do całkowitego zanegowania luki z zeszłego poniedziałku. Dziś, poza spotkaniami europejskich decydentów, wpływ na amerykańskie parkiety może mieć bilans handlowy USA, który opublikowany zostanie o 14:30.
S&P 500
Indeks 500 największych spółek USA odnotował wczoraj prawie 30-punktową lukę spadkową. Mimo przełamania poziomów wsparć, także tutaj byki zdołały, w trakcie zaledwie jednej sesji, zanegować całą stratę. Wykres znalazł się na koniec dnia niecałe dwa punkty powyżej piątkowego zamknięcia. Teraz strona popytowa walczy z oporem 2080, którego pokonanie, podobnie jak na Dow Jones'ie pozwoli na próbę całkowitego zanegowania luki sprzed tygodnia.
NASDAQ 100
100 największych spółek Nasdaq'a otworzyło się po weekendzie z 65-punktową luką spadkową. Podobnie jak w pozostałych przypadkach, została ona w trakcie sesji w całości zanegowana, a notowania skończyły się 12 punktów powyżej piątkowego zamknięcia. Aktualnie strona popytowa walczy z oporem 4450, którego zniesienie pozwoli na próbę zanegowania pozostałej części luki sprzed tygodnia, powrotu ponad średnioterminową linię trendu oraz linię 50-dniowej średniej kroczącej. Przedarcie się przez ten obszar nie będzie jednak łatwym zadaniem, szczególnie przez wciąż napiętą sytuację w Strefie Euro. Warto dziś pamiętać o wspomnianych wcześniej: spotkaniu Eurogrupy o godz. 13:00, szczycie UE zaplanowanym na godzinę 18:00 oraz bilansie handlowym USA.
Dział Analiz