DOW JONES 30
Po trzech dniach silnych spadków, notowania Dow Jones'a 30 zatrzymały się. Na wykresie pojawił się pin bar, a dokładnie dość duże doji. Strona popytowa próbowała powrócić ponad utracone wsparcie 17825, z kolei sprzedający nieudolnie starali się o zejście do 200-okresowej średniej. W rezultacie indeks niemal nie zmienił swojego położenia, choć zmienność wyniosła 115 punktów. Czy to już koniec korekty? To się jeszcze okaże. Sygnałem odzyskania sił przez kupujących będzie powrót powyżej wspomnianego wcześniej poziomu 17825. Na niekorzyść byków działa jednak MACD, który spadł poniżej zera oraz fakt, że wykres znajduje się pod linią trendu. Na dziś nie przewidzianych istotnych danych dotyczących Stanów Zjednoczonych.
S&P 500
Podobnie jak na wykresie Dow Jones'a, na S&P pojawił się wczoraj pin bar. Tutaj jednak zbudowana została szpulka wsparta poziomem obrony 2080. Odnotowano pierwszy od czterech sesji wzrost, ale był on kosmetyczny – wyniósł 1,4 pkt., czyli 0,07%. Zmienność osiągnęła 17 punktów. Żeby mówić o powrocie do wzrostów, kupujący musieliby powrócić ponad opór 2100 oraz 50-okresową średnią, co znacznie przybliżyłoby ich do utraconej linii trendu wzrostowego. Linia sygnału MACD jest tuż powyżej zera i wciąż spada, a histogram jest ujemny, co nie sprzyja walczącym o utrzymanie bykom.
NASDAQ 100
Pin bar ponad testowanym drugi dzień z rzędu wsparciem 4425 pokazał się na wykresie NQ 100. Wykres praktycznie nie zmienił swojego położenia, spadając zaledwie o 3 punkty. Zmienność wyniosła 51,6 pkt. Decydującym wydarzeniem w dniu dzisiejszym będzie to, czy inicjatywę po wczorajszym przestoju zachowają sprzedający, którzy przełamaliby w takim wypadku wsparcie 4425, czy przewagę odzyskają byki, na co dowodem byłby powrót ponad 50-okresową średnią kroczącą, a tym samym otwarcie drogi do odzyskania linii trendu.
Dział Analiz