DOW JONES 30
Podobnie jak w Europie, tak i w USA przyszła wczoraj korekta piątkowego ruchu. Indeks 30 blue chip'ów USA stracił w poniedziałek niemal połowę tego co zdobył w piątek. Wykres obniżył się o 105 punktów (0,58%). O połowę, do 127 pkt. spadła zmienność. Niemniej jednak wykres znajduje się wysoko ponad 50 oraz 200-okresową średnią kroczącą, a do historycznych szczytów brakuje nieco ponad 200 punktów. Wciąż zatem musimy czekać na zakończenie tej średnioterminowej konsolidacji. MACD utrzymuje się tuż powyżej zera.
S&P 500
S&P 500 nie zdołał niestety dotrzeć do oporu 2120 punktów. Nie widzieliśmy zatem także ataku na maksima. Indeks 500 największych spółek z USA także odnotował wczoraj spadek, jednak nie był on zbyt głęboki – wyniósł 0,67% (14 pkt.) Wyraźnie spadła za to zmienność, która była najniższa od tygodnia. Najbliższym poziomem obrony jest linia 50-okresowej średniej kroczącej, która została przełamana w piątek. MACD, podobnie jak w przypadku Dow Jones'a jest tuż powyżej zera.
NASDAQ 100
Nasdaq 100 stracił wczoraj 0,51% (22,7 pkt.). Zmienność spadła z kolei o ponad 1/3, do 40 punktów. Niestety, podobnie jak w przypadku pozostałych dwóch indeksów z USA – i tutaj nie udało się zaatakować najbliższego oporu. Wykres wciąż jednak utrzymuje się powyżej 50-okresowej średniej kroczącej oraz jest wysoko ponad średnią 200-okresową. Ewentualne przełamanie „pięćdziesiątki" może dodać niedźwiedziom energii i otworzyć drogę do ataku na wsparcie 4300, ale jej zniesienie nie powinno być takie łatwe. MACD nadal wskazuje na wzrosty, niemniej jednak wciąż skierowany jest na południe.
Dział Analiz