DAX 30
Po piątkowych, bardzo mocnych wzrostach nadeszło odreagowanie. DAX 30 stracił wczoraj 0,83%, czyli niemal 100 punktów. Wyraźnie zmalała zmienność – wyniosła zaledwie 120 pkt. Tym samym stronie popytowej nie udało się, przynajmniej na razie, przełamać górnego graniczenia kanału spadkowego, do którego w piątek dotarł wykres. Dobrą wiadomością jest jednak fakt, że indeks wciąż utrzymuje się powyżej przełamanego w trakcie ostatniej sesji zeszłego tygodnia poziomu 11600. Nienajlepszą informacją jest fakt, że wykres znajduje się poniżej 50-okresowej średniej. Niestety wciąż widzimy, że MACD wskazuje na spadki, niemniej jednak histogram już wzrasta, a linia sygnału wyhamowuje.
FTSE 100
Niestety kupującym na parkiecie w Londynie nie udało się utrzymać ogromnej przewagi jaką posiadali w piątek. Mimo, że w trakcie pierwszej części sesji bykom udało się zanegować lukę spadkową z otwarcia i podbić wykres względem piątkowego zamknięcia o 40 punktów, to niedźwiedzie zagrały wczoraj pierwsze skrzypce. Wzrost został zanegowany, przełamane zostało także wsparcie 7035. Stronie podażowej nie wystarczyło jednak sił, aby wrócić poniżej linii trendu wzrostowego. To właśnie miejsce będzie decydujące dla najbliższej przyszłości. Odbicie może pozwolić na atak na maksima, z kolei przełamanie otworzy drogę do 6900 pkt. Wczoraj indeks stracił 0,58%, czyli nieco ponad 40 pkt. Zmienność wyniosła 86,5 pkt. FTSE 100 jest powyżej średnich kroczących. Linia sygnału MACD niestety wciąż spada, jednak jest powyżej zera.
EURO STOXX 50
Realizację piątkowych zysków widzieliśmy także na wykresie 50 blue chip'ów Strefy Euro. Na poniedziałkowym otwarciu pojawiła się luka spadkowa, a sprzedażowe nastroje panowały przez większą część dnia. Indeks odnotował 52 punkty straty – 1,43%, czyli zdecydowanie więcej niż w przypadku pozostałych dwóch indeksów. Trzeba jednak przyznać, że w piątek obserwowaliśmy tu z kolei największy wzrost. Zmienność spadła 3-krotnie, do 40 punktów. Spadki zostały zatrzymane na wsparciu 3600 pkt. i to właśnie o ten poziom rozegra się dzisiaj najważniejsza bitwa. Odbicie pozwoli na atak na 50-okresową średnią kroczącą, z kolei spadek poniżej otworzy drogę do dwumiesięcznych minimów. MACD wciąż wskazuje na spadki, co niestety sprzyja niedźwiedziom.
Dział Analiz