S&P 500
Stany Zjednoczone kontynuowały wczoraj wzrosty. Indeks 500 największych spółek USA zyskał niemal 13 punktów (0,61%), przy 15,5-punktowej zmienności. Bykom udało się przełamać opór 2120 pkt. Najbliższym celem kupujących powinien być szczyt 2130. Dziś czeka na nas kilka danych makroekonomicznych – o 14:30 pojawią się: inflacja konsumencka oraz pozwolenia na budowę, a o 16:00 Indeks Uniwersytetu Michigan. O 16:00 odbędzie się także wystąpienie wiceprezesa FED'u.
NASDAQ 100
Ogromną przewagę popytu widzieliśmy wczoraj na indeksie 100 największych spółek Nasdaq'a. Byki przełamały górne ograniczenie średnioterminowego trendu bocznego, dzięki czemu podniosły wykres o 1,56% (71 punktów). MACD wskazuje na wzrosty, a najbliższym istotnym oporem jest historyczne maksimum sprzed 15 lat, które znajduje się około 200 punktów ponad obecnym poziomem. Pytanie tylko, czy po tak silnym wzroście kupujący zdołają utrzymać siły. Wiele w tym przypadku może zależeć od wspomnianych wcześniej danych makro.
DAX 30
30 blue chip'ów frankfurckiego parkietu otworzyło się wczoraj z luką wzrostową, dzięki czemu wsparciem momentalnie stał się poziom 11600 pkt. Kupujący wykorzystali ten fakt i dzięki niemu indeks zamknął się z 1,71-procentowym wzrostem, zdobywając niemal 200 punktów. Na dziś nie ma przewidzianych danych makro ze Strefy Euro. Sytuacja w Grecji została uspokojona, spokojnie jest także w Chinach. Dzisiejszy dzień w Europie może być zatem dość nudny. Najbliższym oporem jest 11890 pkt.
FTSE 100
Londyn otworzył się wczoraj z luką wzrostową, jednak później na parkiet przyszło niezdecydowanie. Z tego powodu w interwale dziennym wyrysowane zostało doji. Na wykresie 4-godzinnym widać, że byki zatrzymane zostały przez 200-okresową średnią kroczącą. Jej przełamanie pozwoli zawalczyć o poprzedni szczyt, czyli 6870 punktów. Na niekorzyść popytu działa jednak MACD, którego wzrost całkowicie wygasł. Dzięki wspomnianej luce wzrostowej FTSE 100 zamknął się z 0,61% zyskiem. Zmienność wyniosła 53 pkt.
NIKKEI 225
Niewielki, czterodniowy kanał wzrostowy widzimy na wykresie japońskiego indeksu. Na niekorzyść popytu działa MACD, który dał właśnie sygnał sprzedaży. Dzisiaj obserwujemy konsolidację pomiędzy wsparciem 20600 a oporem 20700. Na rynku może być dziś bardzo spokojnie, dlatego jest możliwość, że Nikkei utrzyma się w kanale. Wpływ na to może mieć przede wszystkim opanowana sytuacja w Chinach. Wczoraj Nikkei wzrósł o 0,66%. Zmienność wyniosła 182 pkt.
Dział Analiz