Przyszły tydzień będzie bardzo emocjonujący, czeka na nas szereg danych makroekonomicznych. W poniedziałek o godzinie 8.00 zostanie opublikowany niemiecki optymizm konsumentów. W ten sam dzień o godzinie 16.00 poznamy amerykańską sprzedaż nowych domów. We wtorek napłyną do nas dane ze Strefy Euro oraz poznamy amerykański wzrost gospodarczy (kluczowa zmienna pod względem dalszego zacieśniania monetarnego). W środę kalendarz również jest w pełni zapełniony, ale najważniejsze będą amerykańskie wydatki oraz dochody osobiste (pamiętajmy iż gospodarka Stanów Zjednoczonych oparta jest na konsumpcji). W ostatni dzień sesji, pomimo tego, że mamy pierwszy piątek miesiąca nie czekają na nas dane z rynku pracy USA. Niemniej jednak poznamy koszyk danych z gospodarki kanadyjskiej.
Najistotniejsze dane makro dla Australii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Strefy Euro, Nowej Zelandii, Japonii, Wielkiej Brytanii
Źródło: Admiral Markets
Stany Zjednoczone – wydatki oraz dochody osobiste
Gospodarka Stanów Zjednoczonych w głównej mierze oparta jest na konsumpcji. Z tego względu wzrost dochodów osobistych jest niemalże jednoznaczny ze wzrostem wydatków osobistych i na odwrót. Idąc dalej, zwiększająca się konsumpcja prawdopodobnie wpłynie na ceny produktów, czyli na inflację. Zatem, wzrost dochodów oraz wydatków byłby na rękę amerykańskim władzom monetarnym.
Źródło: Admiral Markets
Instrument do obserwacji
Inwestorzy Wal-Mart mają powody do zadowolenia w 2017 roku. Kurs akcji szybuje od początku roku dzięki uruchomieniu platformy cyfrowej The Walmart Exchange oraz większemu ruchowi w sklepach. Natomiast w ostatnim miesiącu, wzrost akcji Wal-Mart zawdzięcza zdecydowanie lepszym wynikom za trzeci kwartał - przychody okazały się wyższe od oczekiwań analityków o ponad 2 miliardy dolarów. Branża dyskontów charakteryzuje się niskimi marżami netto, a spółka z marża 2.31% przewyższa konkurencję. Dobrze też wygląda zwrot na kapitale własnym rzędu 15%. Dług systematycznie spada a i tak jest pozyskiwany o wiele taniej (WACC = 3.12%) niż zwrot na zainwestowanym kapitale (ROIC = 12.52%). Ryzyko tkwi cały czas niskich marżach branży oraz małej ilości gotówki - wskaźnik gotówki do długu to tylko 0.14. Wbrew pozorom, ze wskaźnikiem C/Z na poziomie 25, Wal-Mart nie jest aż tak mocno przeszacowany względem innych dyskontów. Ostatnie mocne wzrosty, stawiają spółkę w dość ciekawej sytuacji. Fundamenty ma solidne aczkolwiek ryzyka istnieją.
Źródło: Admiral Markets
Zapoczątkowane w październiku dynamiczne wzrosty pozwoliły kursowi przebić kluczowy opór na poziomie 90 USD (szczyty z 2015 roku) i atak na 100 USD (zabrakło 50 centów). Spółka znajduje się trendzie wzrostowym oraz ostatnie mocne przyspieszenie może zwiastować próbę wybicia magicznej bariery 100 USD za akcję. Zanim do tego dojdzie, możliwa jest częściowa realizacja zysków przez inwestorów. W takim przypadku, możemy się spodziewać spadków w okolice 94 USD a nawet test wsparcia 90 USD. Dopiero mocniejsza wyprzedaż akcji i wybicie tego wsparcia sprawi, że celem dla rynku będzie poziom 83 USD (zniesienie 38.2% ruchu wzrostowego zapoczątkowanego pod koniec 2015 roku.
S&P 500 – ciekawostka
Według banku inwestycyjnego Goldman Sachs przez ostatnie 353 dni na indeksie S&P 500 nie doszło do 5 proc. korekty. Niby nic nadzwyczajnego, ale na dłuższy horyzont czasowy możemy zostać zaskoczeni. Od 1929 roku średnia ilość dni bez ponad 5 proc. korekty wynosi zaledwie 92 dni. Z kolei rekord bez takiej korekty wynosi 394 dni, czyli niespełna 40 dni więcej niż obecny strike. Czy uda nam się go pobić? Tego nie wie nikt, ale gdy przerwiemy dobrą passę, to proszę pomyśleć co się stanie na rynku.
W ostateczności inwestorzy po tak długim okresie wzrostowym przekonani są jedynie do dalszych wzrostów, nikt nie myśli o korekcie. Z tego tez powodu ostatnio 1 procentowa korekta doprowadziła do dużego pesymizmu oraz strachu wśród inwestorów (według agencji informacyjnej Bloomberg), co zostało przedstawione na poniższej grafice.