Plany Banków Centralnych

Lipiec 08, 2016 08:50

Obecna analiza fundamentalna rynków finansowych sprowadza się do przyszłych działań Banków Centralnych. Ostatnia analiza drugiego czynnika staje się coraz trudniejsza, ponieważ najważniejsze władze monetarne na świecie (FED) działają bardzo chaotycznie. Komunikacja pomiędzy rynkiem, a Rezerwą Federalną znajduje się wręcz na ujemnym poziomie.

Drugie półrocze minie pod presją Brexitu, a tym samym Banki Centralne będą starały się uspokoić sytuację na rynkach finansowych poprzez jeszcze większą ekspansje taniego pieniądza. Rezerwa Federalna zrezygnuje z podwyżek stóp procentowych, co i tak było wiadome dawana. Wystarczy popatrzeć na trend najnowszych projekcji makroekonomicznych na 2017 rok.

Ewidentnie, każda nowa projekcja makroekonomiczna przyszłych stóp procentowych była obniżana. Zatem nie ma co się spodziewać podwyżki w 2016 roku, a nawet 2017. Drugie półrocze 2016 powinno przynieść jedno wielkie luzowanie ilościowe prowadzone przez największe Banki Centralne, zaczynając od Banku Anglii, a kończąc na Banku Japonii. Najbardziej, na drogich akcjach zależy Stanom Zjednoczonym, ponieważ wygórowana cena akcji świadczy o dobrobycie.

Jeżeli jednak nastawienie banków centralne ulegnie diametralnej zmianie i zamiast luzowania zobaczymy zacieśnianie polityki monetarnej, to niewątpliwie czeka nas jedna z większych wyprzedaży jaką widzieliśmy w historii.

Banki Centralne wykreowały daną hossę, dlatego też przy tak wygórowanych cenach akcji tylko one mogą wspomóc rynki, czyli analiza fundamentalna rynku akcji w krótkim terminie, jak następne półrocze powinna ograniczyć się do działań władz monetarnych.

W ostatnim czasie jedynie Rezerwa Federalna zapowiadała zacieśnianie monetarne, jednakże szła z tym jak po grudzie i zamiast 4 podwyżek stóp procentowych zobaczyliśmy jedną. W bieżącym roku FED miał dokonać 2 podwyżki stóp procentowych, ale plany poszykował im Brexit. Referendum dot. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zmieniło postrzeganie obecnej sytuacji przez banki centralne. Aktualnie mają dobry powód aby powrócić do obniżki stóp procentowych oraz stymulacji rynku tańszym pieniądzem. Jeżeli aktualne plany większości bankierów na świecie nie ulegną zmianie to w bieżącym półroczu możemy zobaczyć nowe szczyty na indeksach giełdowych.

Pierwszym bankiem zapowiadającym cięcie stóp procentowych jest Bank of England. Kolejna obniżka stóp procentowych powinna działać stymulująco na rynek akcji.

Rynek na podstawie overnight index swap wycenia obniżkę stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu z 67 proc. prawdopodobieństwem. Ponadto na tej samej podstawie inwestorzy spodziewają się jeszcze jednej obniżki na sierpniowym posiedzeniu z 40% prawdopodobieństwem. Dwie obniżki w przeciągu dwóch miesięcy byłoby dużą stymulacją dla giełdy.

Zważając również na ostatnią wypowiedź szefa Banku Anglii, Marka Carneya możemy spodziewać się wprowadzenia programu quantitative easing, czyli skupu aktywów finansowych. Carney podkreślił, że stopy procentowe na zbyt niskim poziomie przyłożyłyby się negatywnie na wynik finansowy sektora bankowego, zatem nie możemy wykluczyć nowego programu QE.

Bank Anglii nie jest odosobniony, na uwagę zasługuje również Rezerwa Federalna, która już niemal z 99% prawdopodobieństwem nie podniesie stóp procentowych w najbliższym czasie, niektórzy spodziewają się nawet ich obniżenia.

Rynek przestał oczekiwać jakiejkolwiek podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a nawet nie widzi miejsca na zacieśnianie monetarne w 2017 roku. Z pewnością Rezerwie Federalnej spadł kamień z serca, ponieważ Brexit członkom Federalnego Komitetu do spraw Operacji Otwartego Rynku (FOMC) dał więcej czasu na kolejną podwyżkę stóp procentowych.

Ponadto kolejnym bankiem, na który można liczyć jest Europejski Bank Centralny. Analitycy przewidują kolejną obniżkę stopy depozytowej o 10 punktów bazowych do poziomu -0.50 oraz rozszerzenie programu skupu aktywów. Natomiast bank Japonii z dużym prawdopodobieństwem również dołączy się do działań pozostałych.

Podsumowując główne czynniki fundamentalne odpowiedzialne za wzrost ceny akcji wydają się wracać z dużym impetem, dlatego też w tym półroczu spodziewamy się nowych szczytów na indeksach. Jednakże jest to analiza strict działań banków centralnych, które mogą w najbliższym czasie się zmienić. Jeżeli doszłoby do podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych oraz brak działania ze strony Europejskiego i Japońskiego Banku Centralnego to dana analiza powinna zostać zapomniana.


Mateusz Groszek

Analityk Rynków Finansowych