Netflix, internetowa wypożyczalnia podbija świat tak samo jak i ostatnie wzrosty na giełdzie. Nie bez powodu została zaliczona do miana najlepiej radzących sobie spółek w obecnej hossie – tzw. FANG (Facebook, Amazon, Netflix oraz Google).
Opublikowane wyniki za czwarty kwartał 2014 roku wypchnęły notowania spółki na nowe szczyty, tak samo było poprzednim razem. Głównym czynnikiem odpowiadających za nowe szczyty jest coraz większą ilość użytkowników korzystających z platformy. W IV kwartale ilość krajowych użytkowników wzrosła o 1.98 miliona, konsensus rynkowy zakładał wzrost na poziomie 1.25 miliona. Z kolei ilość zagranicznych użytkowników wzrosła o 6.356 miliona podczas gdy Wall Street oczekiwało wzrostu rzędu 5.05 miliona.
Tym samym razem ilość subskrybentów wzrosła o 8.4 miliona, najwięcej w historii firmy (kwartał).
Źródło: Netflix investor relations
Oprócz tego Netflix na I kwartał 2018 roku przedstawił bardzo bycze prognozy, bowiem oczekuje wzrostu ilości aktywnych użytkowników o 6.35 miliona. Zatem czy sytuacja amerykańskiej firmy jest tak doskonała?
Netflix – sytuacja finansowa
Netflix przyciąga użytkowników produkcją świetnych filmów, seriali oraz niską ceną abonamentu. Z każdym rokiem spółka wydaje coraz więcej kapitału na stworzenie treści. W 2013 wydatki na kontent wynosiły 2 miliardy, natomiast w 2017 wzrosły już do 6 miliardów dolarów amerykańskich. Przy tak rozpiętym budżecie firma przyzwyczaja swoich użytkowników do coraz większej ilości nowej treści, ale w długim terminie utrzymanie takiego przyrostu jest niemożliwe. Oprócz tego rosnąca ilość użytkowników przy takich wydatkach nie jest wystarczająca, w poprzedni kwartale Netflix na swojej działalności stracił 524 miliony USD.
Pomimo rosnących strat Netflix w 2018 roku ma zamiar zwiększyć budżet na nowy kontent, czy długoterminowo ma to sens? Z jednej strony rosnąca baza filmów oraz seriali przyciągnie większą ilość użytkowników, ale co się stanie gdy zabraknie nowej treści?
Na chwile obecną mali inwestorzy zachwycają się modelem biznesowym spółki, ale nikt nie widzi żadnych zagrożeń. Siła spółki zostanie przetestowana podczas bessy, ponieważ gdy zabraknie zewnętrznego finansowania ilość nowych treści zostanie zredukowana. Oprócz tego należy pamiętać, że w trakcie kryzysu finansowego konsumenci zaczynają oszczędzać, co przełoży się prawdopodobnie na spowolnienie przyrostu nowych użytkowników lub nawet do zmiany trendu.
Netflix – analiza techniczna
Od października 2016 roku notowania spółki znajdują się w kanale wzrostowym. Z kolei od początku 2018 roku notowania Netflixa wzrosły już ponad 20 procent, jest to doskonały wynik jak na jeden miesiąc. Po dobrych wynikach notowania przebiły górną bandę kanału wzrostowego. Jednak patrząc na poprzednie, nowe szczyty możemy spodziewać się korekty. Poprzednie mocne wybicia poprzednich szczytów kończyły się przeważnie korektą do najbliższego wsparcia. Gdyby doszło do korekty, to obecny kurs może zostać zniesiony w okolicę 22 USD, po czym obecny trend może być kontynuowany.
Notowania Netflix, interwał tygodniowy
Źródło: Admiral Markets