Po 7 miesiącach wyprzedaży indeksu dolara znaleźliśmy się blisko bardzo mocnego wsparcia 93.30-93.80. Na wyprzedaż dolara amerykańskiego złożyło się kilka czynników, pierwszym z nich były niespełnione obietnice Pana Trump'a, któremu de facto zależy na słabszym dolarze amerykańskim.
Drugim powodem było spowolnienie gospodarki amerykańskiej oraz kontynuacja zacieśniania polityki monetarnej, co okazało się być hamulcem ręcznym dla niskiego wzrostu gospodarczego. Ale co teraz? Indeks dolara spadł w okolicę 94 punktów, powoli zbliżamy się do mocnego wsparcia 93.30-93.80. Czy wsparcie zostanie pokonane?
Notowania indeksu dolara, interwał tygodniowy
Źródło: Admiral Markets
Kolejnym argumentem za dalszą deprecjacją indeksu dolara mogą być stopy procentowe, inwestorzy nie widzą już miejsca na kolejną podwyżkę w 2017 roku. Aczkolwiek pamiętajmy, że to Rezerwa Federalna decyduje o poziomie krótkoterminowych stóp procentowych, a nie rynek.
Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA
Źródło: Bloomberg
Z kolei analiza pozycji netto podmiotów niekomercyjnych wskazuje, że spadki indeksu dolara mogą się pogłębić, ale kontynuacja ruchu jest już bardzo ograniczona.
Pozycje netto podmiotów niekomercyjnych na kontaktach terminowych
Źródło: Bloomberg
Na powyższym wykresie zobrazowano pozycje netto podmiotów niekomercyjnych (funduszy lewarowanych, zarządzających itp.) na indeksie dolara. Jak widać, od początku roku pozycja netto spada, a dalszy jej spadek ograniczony jest historycznie.
Spółka zagraniczna - Johnson&Johnson
Johnson&Johnson (J&J), światowy koncern farmaceutyczny i kosmetyczny, systematycznie zwiększa swoją wartość co nie uciekło uwadze inwestorów. Od czasów kryzysu w 2008 roku, kurs akcji wzrósł o ponad 260 proc. a w tym roku już prawie 14 proc. (mniej niż indeks szerokiego rynku ale to z powodu bety - 0.68). Spółka jest w trendzie wzrostowym przeplatanym ok. 5 proc. korektami. J&J wygląda solidnie pod względem finansowym - przychody oraz zyski stabilnie rosną a firma generuje atrakcyjną marżę netto na poziomie 22.87 proc. Zwrot na kapitale własnym 23.01% również wyróżnia spółkę na tle konkurencji. Po dokonaniu kilku akwizycji w ostatnich latach, rośnie dług (do ponad 32 mld dolarów) ale też i poziom gotówki. Dobrą kondycję finansową podsumowują wolne przepływy pieniężne, które przekroczyły już 16 mld dolarów. Zaskakująco dobrze prezentuje się też stopa zwrotu na zainwestowanym kapitale (ROIC), która wynosi 30 proc. i zdecydowanie przekracza średni ważony koszt kapitału (WACC) 6.23 proc.
Na wykresie tygodniowym spółka również wygląda przyzwoicie. Kurs akcji porusza się w długoterminowym kanale wzrostowym. Aktualnie trwa korekta, ale wybicie ponad ostatni szczyt 136 USD za akcję będzie świadczyło o wzrostach w okolicę 145 USD. Gdyby korekta została przedłużona, to najbliższe wsparcie wypada w okolicy 124-126 USD. Bazowym scenariuszem pozostanie obrona tegoż wsparcia i kontynuacja wzrostów.
Notowania Johnson&Johnson, interwał tygodniowy
Źródło: Admiral Markets
Dział Analiz Admiral Markets