OPEC dokonał tego, co zdawało się niemożliwe. 11 państw należących do kartelu wykonało plan cięcia produkcji. Powyższa informacja została podana przez Reutersa i pozytywnie odbiła się na notowaniach ropy naftowej. Niemniej jednak na tym nie koniec, Arabia Saudyjska w czerwcu ma zamiar przedłużyć porozumienie o kolejne 6 miesięcy.
Po ostatnich wiadomościach notowania ropy naftowej WTI pokonały strefę oporu 50.40-51.50. Wszystko wskazuje, że kupujący zmierzają w stronę ostatnich szczytów w okolicy 54 USD za baryłkę, ale czy uda im się je pokonać? Z jednej strony mamy postanowienie o cięciu produkcji, które zostało wykonane, ale…
Musimy pamiętać, że rośnie podaż ropy z amerykańskich oraz kanadyjskich łupków. Ponadto Amerykański Departament Energii podał, że w minionym tygodniu zapasy ropy USA po raz kolejny zawrturowały na nowe poziomy wynoszące 535,5 mln baryłek.
Notowania WTI, wykres dzienny
Źródło: Admiral Markets
Zwiększoną podaż ropy naftowej widzimy także ze strony innych państw jak Brazylia czy Chiny. Dzienny wydobycie ropy naftowej w Brazylii sięgnęło 2.676 miliona baryłek, jest to wzrost o 9.2 proc. R/R.
Produkcja ropy naftowej w Brazylii
Źródło: Bloomberg
Czy zatem możemy liczyć na dalsze wzrosty? Tak, ale szału nie będzie. Po dojściu w okolicę 54 USD za baryłkę możemy wpaść w konsolidację.
Kolejnym ciekawym instrumentem jest para walutowa AUD/JPY. W ostatnim czasie doszło do mocnej wyprzedaży dolara australijskiego na rzecz jena japońskiego. Celem sprzedających może być strefa wsparcia 79.20-80.55.
Notowania AUD/JPY, interwał tygodniowy
Źródło: Admiral Markets
Powrót do wzrostów może być utrudniony z kilku powodów. Po pierwsze, wzrost awersji do ryzyka za każdym razem umacnia japońską walutę. Tym razem było tak samo. Wybory we Francji, zbombardowanie Syrii, Chiny oraz Korea Północna – tutaj należy dopatrywać się największego ryzyka ciążącego na rynku. Drugim powodem do spadku pary walutowej AUD/JPY jest wyprzedaż rudy żelaza, która została zapoczątkowana przez publikację rekordowych zapasów tegoż surowca w Chinach.
Reasumując, sytuacja może rozwinąć się w dwóch kierunkach. Wcześniej wspomniane wsparcie zostanie obronione i możemy zobaczyć powrót kursu w okolicę poziomu 88. Aby do tego doszło sytuacja na rynku musi się uspokoić, a ruda żelaza powinna zmienić kierunek ruchu. Drugim scenariuszem, bardziej pesymistycznym, jest wzrost awersji do ryzyka spychający indeksy na coraz niższe poziomy pociągając za sobą AUD/JPY w okolicę poziomu 75.
Mateusz Groszek
Analityk Rynków Finansowych